Polska i Rosja w obliczu kryzysu w Ukrainie – luty 2022

Na pytanie o konsekwencje bieżącej polityki Putina dla niego samego, wypadł Heksagram 42 – Wzrost 益. Pojawia się tutaj słynne zdanie Wyroczni, że „sprzyjającym jest przekroczyć wielką wodę”. „Inwestycje, dzięki którym powstają nowe miejsca pracy. Ekspansja i zwiększanie rynków zbytu. Bessa na giełdzie. Możliwa podwyżka lub wygrana w grach losowych. Twoimi działaniami kieruje chęć zostania docenionym. Inflacja. Jeśli znalazłeś w sobie siłę aby zmierzyć się z pomniejszeniem, teraz czas na działania odważne, z rozmachem. Możesz z powodzeniem zacząć odcinać kupony od swoich inwestycji. Nie bój się odważnych zmian.  Zadbaj aby z owoców twojej pracy skorzystał ktoś jeszcze.  Jeśli jesteś z kimś w konflikcie uważaj na eskalację agresji.„ (Wyrocznia Złotego Smoka)

Zmianie uległa linia 3 i 6.

Sześć na linii 3: „Gdy świat pustoszą siły przyrody lub wojna, należy zwiększyć podatki. Nikt nie będzie obwiniał. Należy powiadomić książęta (oligarchów? Kapitał zależny? Społeczeństwo?)”. (I Cing Elizabeth Moran, Joseph Yu)

Dziewięć na linii 6: „Niektórzy książęta nie zgadzają się na powiększenie podatków. Atakują nawet autorów zarządzenia. Niektórzy książęta nie zbierają podatków. Sytuacja jest groźna.”  (I Cing Elizabeth Moran, Joseph Yu)

Po przemianie wypadł Heksagram nr 63 – Po dokonaniu  既濟 . „Inaczej zwany: Po spełnieniu, Już gotowe, Już koniec. Początek zapowiadał się wspaniale, jednak wszystko teraz zmierza ku końcowi. Jesteś w momencie, kiedy cykl dobiega końca. Mogłeś tego nie zauważyć bo sytuacja, w której tkwiłeś trwała bardzo długo. Ten Heksagram pokazuje czas kiedy w tym momencie swojego życia osiągnąłeś szczyt. Teraz należy zadbać o zgromadzone zasoby. Kontynuowanie pracy w obecnym kształcie prowadzi do klęski.” (Wyrocznia Złotego Smoka)     

Z kolei, na pytanie o konsekwencji obecnej sytuacji militarnej w Ukrainie dla Polski, wypadł Heksagram nr 48 – Studnia 井, po przemianie wypadł Heksagram nr 28 – Przewaga Wielkiego 大 過.

Zmianie uległa 4 linia.

Heksagram nr 48 – Studnia 井.”Inaczej zwany: Źródło, Mądrość. Wyrocznia powiada, że „można przenieść miasto, ale studni przenieść się nie da”. Są wartości, wokół których można zbudować coś większego. Skupianie się na swojej pasji, na zgłębianiu wiedzy a nie podążanie za bezwartościową informacją. Stateczne, osiadłe życie nie musi być nudne, można czerpać korzyść z darów natury. Zaufanie do własnej intuicji. Często mowa tu o firmach zajmujących się wydobyciem lub wykorzystaniem surowców naturalnych. Również zgłębianie wiedzy i kontaktów poza werbalnych (Wyrocznia Złotego Smoka). Woda w studni nie wyschnie, ale i nie będzie jej przybywać. Przychodzą ludzie, aby napić się wody. Studnia jest symbolem społecznych struktur, które służą zaspakajaniu najbardziej elementarnych ludzkich potrzeb i wobec tego nie zależą od ustrojów politycznych. Systemy władzy, państwa i narody zmieniają się, ale ludzkie życie i potrzeby wiecznie pozostają te same, nie można ich zmienić. Również życie jest niewyczerpalne; nie ubywa go ani nie przybywa i jest dane dla wszystkich. Aby państwowa czy społeczna organizacja ludzi była właściwa, konieczne jest spełnienie dwóch warunków. Trzeba dotrzeć do rzeczywistych podstaw życia, bowiem wszelka powierzchowność w jego zorganizowaniu, kiedy najgłębsze potrzeby zostaną niezaspokojone, jest czymś równie niewystarczającym, jak i brak jakiejkolwiek próby uczynienia ładu. Tak samo szkodliwa jest lekkomyślność, przyczyna rozbicia dzbana. Jeżeli np. militarna ochrona jakiegoś państwa zostanie rozbudowana nad miarę, wywoła to wojnę. W wyniku wojny potęga państwa zostanie zniszczona – taki ciąg zdarzeń przypomina owo rozbicie dzbana. Heksagram ten odnosi się również do jednostki ludzkiej. Mimo różnorodności talentów i poziomów rozwoju, ludzka natura w swoich podstawach u każdego jest taka sama i każdy człowiek w swoim rozwoju może czerpać z wiecznego źródła tego, co boskie w ludzkiej naturze. Lecz tu grożą podobne dwa niebezpieczeństwa: po pierwsze, że ktoś w swoim rozwoju nie przeniknie do samych korzeni człowieczeństwa, lecz poprzestanie na konwencjach – taki połowiczny rozwój jest równie zły, co jego brak – lub, po wtóre, że załamie się nagle i zaniecha własnego rozwoju. (I Cing R. Wilhelm)   

Sześć na linii 4: „Zreperuj cembrowinę. Nie popełniasz błędu.” (I Cing Elizabeth Moran, Joseph Yu) Napraw co zepsute, popraw wydajność zmieniając strukturę. Podziel się źródłem z innymi, nikomu nie zabraknie wody.

Heksagram po przemianie Przewaga Wielkiego 大 過.” Inaczej zwany: Wielkie przekroczenie, Wielkość, Napór wielkiego, Nadmierne obciążenie. Z czasem stare musi ustąpić miejsca nowemu. Nie ma sensu utrzymywać sytuacji, której kres widać gołym okiem. Kiedy drzewo jest zbutwiałe nie da się już nic zrobić. Czas odchodzenia” (Wyrocznia Złotego Smoka). Trzeba jak najszybciej znaleźć wyjście i zacząć działać. To obiecuje sukces, bo element silny, będąc w przewadze, zajmuje środek; jest w środku ciężkości, a więc żadnej rewolucji nie trzeba się obawiać. Oczywiście niczemu nie zaradzi się na siłę. Problem trzeba załatwić przez łagodne wniknięcie w SENS (Tao) sytuacji i wtedy powiedzie się przejście do odmiennych stosunków. ( I Cing R. Wilhelm)  

Konkludując, zmieniając na chwilę sposób myślenia człowieka zachodu (oceniający i mentalizujący) na sposób myślenia Tao (coś jest bo tak ma być) – Putinowi zabraknie kasy, a ta wojna jest początkiem jego końca, a Polska powinna skupić się na swoich zasobach, pracować nad samowystarczalnością, ale i z pokorą, dyplomatycznie,  przyjmować nieuniknione uwikłanie w systemy większe od nas. Nie należy się dziwić ogólnokrajowej panice przy zakupach podstawowych środków do życia, bo nie zostały one zaspokojone poprzez min dojrzałe i mądre rządy. Jak widać ani pandemia, ani rządy tzw. „wolne” po 1989 niczego nas nie nauczyły. Choćby tego, że „głodny” żołnierz (elektorat) to kiepski żołnierz.

Rena

Wyrocznia dla Polski 12.12.2021

Z okazji urodzin miesiąca i „ciekawego” Nieba na dziś, zapytałam Wyrocznię o sytuację w naszym kraju do końca roku Metalowego Bawoły, czyli do 1 lutego 2022. Data dziś magiczna 12.12.2021, do naszej świadomości przeciskają się „dziwne” informacje, a to za sprawą kwadratury Słońca (świadomość) z Neptunem (zbiorowa nieświadomość). Przy takich układach szczególnie ciągną nas tematy ukryte, rodowe, nieprzerobione traumy, ale i wszystko, co można wrzucić na półkę z napisem „spiskowe teorie dziejów”. Sądzę, że  ma co się zastanawiać nad tym i czy życie jest li tylko formą istnienia białka, dziś zaglądamy za zasłonę tego, co ukryte.

Polska jest w depresji, a jako że pacjentem jest dość niepokornym, terapia może sprawiać duży kłopot. Pytanie, kto lub co terapeutą miałby być i czy wystarczy tylko teleporada?*)

Co na to Wyrocznia I Cing, czyli Wielka Księga Wszystkiego? Patrzy Ona na nas niczym Marsjanin z lotu ptaka, bez zbędnych emocji i nazwijmy to, obiektywnie. Otóż przy losowaniu za pomocą gałązek krwawnika wypadł Heksagram nr 26, z 9 na pierwszej i trzeciej pozycji. Zaznaczam, że Wyrocznia  to głęboka symbolika, nie patrzymy więc 1:1, a starajmy się wejść w kombinezon owego Marsjanina, który próbuje zrozumieć, a tym samym rozwiązać problem.

Heksagram 26 to wizerunek Nieba zamkniętego pod Górą czyli „Powściągająca Siła Wielkiego”. Nie chcąc ujmować symboliki, będę się posiłkować cytatami z kanonu czyli I Cing w tłumaczeniu Wilhelma. Nic więc dziwnego, że czujemy się jakby nam na plecy spadły tony problemów, z którymi umówmy się, nasz kraj sobie nie radzi ”Niebo w środku góry wskazuje na ukryte skarby. Podobnie w słowach i czynach w przeszłości ukryty jest skarb, który ktoś może spożytkować dla wzmocnienia i podniesienia swojego charakteru. Oto właściwy rodzaj studiowania: nie ograniczać się do wiedzy z przeszłości, ale nauki wzięte z historii, przez stosowanie ich w praktyce, na nowo przekształcić w teraźniejszość.” No bardzo to mądre, ale jeśli przygniata nas góra technokracji i tępej, odtwórczej opresyjności, mamy poczucie utknięcia w niebycie i braku sprawczości. Tak się kończy szukanie rozwiązania poza sobą.

Pierwsza linia zmienna to informacja, „ktoś życzyłby sobie postępu, lecz tak się złożyło, że są przeszkody. (…) Gdyby usiłował wymusić postęp, spowodowałoby to nieszczęście. Dlatego lepiej jest opanować się i poczekać, aż nagromadzone siły otworzą sobie ujście.” Jednym słowem, co nagle to po diable.

Dziewiątka na 3 pozycji mówi o tym, że „droga otwiera się; przyczyna hamowania zniknęła. Człowiek wszedł w kontakt z potężną wolą działającą w tym samym kierunku co on, idzie więc naprzód niczym dobry koń, za innym koniem podążający. Ale jeszcze grozi niebezpieczeństwo i on musi być tego świadom., bo inaczej jego niezłomność zostanie mu odebrana. (…) Dobrze jest wtedy mieć cel, do którego się zmierza.” O tym celu mówi nam Heksagram po przemianie, czyli ..”Młodzieńcza Głupota”. Wyrocznia to nie Pudelek i nie rzuca sobie słowami ot tak, dla klikalności. Heksagram nr 4 nie jest informacją o stanie psychicznym pytającego, a pokazuje nam dwie ważne informacje. Po pierwsze, nie pytaj stale o to samo, nie szukaj odpowiedzi wszędzie wokoło, bo w pewnym momencie uzyskasz odpowiedzi skrajnie różne, a Wyrocznia po prostu będzie się z ciebie śmiała, naocznie pokazując twoją naiwność. Ale nie ma tego złego, pokazuje ona również sytuację, w jaki sposób przezwyciężyć młodzieńcze niedoświadczenie (głupotę). Obraz tego Heksagram to Woda pod Górą. „Woda bowiem z natury płynie coraz dalej. Kiedy źródło wytryśnie, zrazu jego woda nie wie, dokąd zmierzać. Lecz wypływając nieustannie, wypełnia głębsze miejsca, które przeszkadzają w biegu naprzód, i tak czyni postępy”. Optymistycznym wariantem jest więc fakt, że konsekwencja, skupienie się na celu i danie sobie przyzwolenia na „niewiedzę” czyli puszczenie kontroli, nie jest niczym złym. Szykują się więc nowe porządki, Wyrocznia radzi, aby zwiększyć przychody, a ograniczyć wydatki, skupić się na wewnętrznej dyscyplinie, bo inaczej „nauczycielem” będzie zewnętrzna tyrania.

Astrologicznie, na przełomie roku, doświadczamy tranzytu Saturna, który jest niczym wielki głaz, przywalający nasze siły życiowe. Planety nie są psychopatami, nie ustawiają się po to, żeby nas doświadczać, choć w naszym masochistyczno narcystycznym świecie bardzo lubimy tak o sobie myśleć. Saturn uczy nas dorosłości, a jego obecny obraz dokładnie się splata z heksagramem 26 czyli Góra ponad naszym osobistym skarbem. Mierzmy więc siły na zamiary, czyli, jak zawsze powtarzam, nie biega się maratonu ze złamaną nogą. Saturn daje nam sposobność abyśmy wyszli z roli biednego, nie mającego na nic wpływu dzieciątka (stąd agresja, bo skoro nas nie słyszy świat, to muszę się wydzierać), a weszli w dorosłość czyli zajęcie się sprawami, na które mamy wpływ. Spotkanie progresywnego Słońca i tranzytującego Saturna w horoskopie III Rp odbywa się w 12 stopniu znaku Wodnika, który wg kalendarza Tebańskiego to: „uzbrojony mężczyzna bijący króla”. Jako, że Słońce w horoskopie symbolizuje głowę państwa, można się spodziewać niespodziewanych zwrotów akcji w tym obszarze. To również informacja, żeby „zabić” w sobie obraz fałszywego autorytetu. Wtedy i zmiany odbędą się bezkrwawo a i my wyjdzie z tej sytuacji planetarnej mądrzejsi.

Nie zapominajmy o wpływie rebelianckiego Urana, który jednocześnie popycha nas na siłę do działania. Jesteśmy w idealnych kleszczach pomiędzy obowiązkami, naciskiem „Wielkiego” czyli prawo, dogmaty, przesądy, zjawiska naturalne, a potrzebą rozwalenia wszystkiego w proch i pył, zerwania kajdan i ograniczeń, zarówno tych fizycznych jak i mentalnych. Bronią mogą być dla jednych spiskowe teorie (nie mówię, że nie działają, ale weryfikacja ich jest subiektywna), dla innych ucieczka w chorobę, a dla większość jest to bujanie się pomiędzy starym a nowym niczym sędzia na meczu tenisowym, brak możliwości skierowania strumienia uwagi w konkretną stroną – raz tu, raz tam. Trochę to paranoiczne i tak właśnie jest, kiedy jesteśmy tuż przed zmianą. Taka metafora przeprowadzki, kiedy jeszcze nie jesteś w „nowym”, a już nie w „starym”, mnóstwo energii tracąc na to, aby zdecydować się co zostawić i wziąć na nowy etap, a co wyrzucić. Wyrocznia powiada, że przed nami „młodzieńcza niedojrzałość” więc ..wywalajmy jak najwięcej, żeby wejść w nowy cykl z pustym kontem.

Namaste

Rena

*) depresja jest chorobą śmiertelną

Wszystko, co chcielibyście wiedzieć, a boicie się zapytać tarota

Potrzeba matką wynalazków, stąd mój nowy rozkład tarota. Czasy mamy niepewne, a racjonalna rzeczywistość nie daje odpowiedzi na najważniejsze pytania. Pomijając już kwestie światopoglądowe, warto potraktować 78 archetypów Tarota jako doradców w zmieniającej się rzeczywistości. Czemu nie, skoro autorytetów jak na lekarstwo, a w końcu trzeba sobie jakoś radzić.

Mam dla Was dwie propozycje nowych rozkładów kart, które odkryją nieco zasłonkę przyszłości. Pytania mogą dotyczyć nas samych (co zwykle jest najlepszym sposobem na rozwiązanie problemów) lub też innych osób czy procesów, które nas zajmują.

Pierwszy rozkład nazwałam roboczo:

Wszystko, co chcielibyście wiedzieć, a boicie się zapytać„.

  1. Główny temat (nie zdziwcie się, jeśli on będzie z zupełnie innej beczki).
  2. To, co przed nami ukryte, czego sami nie widzimy (podświadomość, cień).
  3. Powód sytuacji związanej z kartą na pozycji 2. Mogą to być traumy rodowe, problemy z dzieciństwa czy zwykła niechęć do zmierzenia się z rzeczywistością.
  4. To, co powinniśmy zostawić za sobą.
  5. To, o czym myślimy, co nam na poziomie świadomym zaprząta głowę.
  6. Co ukrywamy (lub on/ ona) świadomie przed innymi.
  7. Świat wokół nas, ludzie, projekty, sytuacje.
  8. To, z czego powinniśmy się obudzić.
  9. Niedaleka przyszłość.

W tym rozkładzie doskonale widać to, co zwykle ukrywamy przed sobą samym (jeśli ktoś mówi co innego to automatycznie zapala mi się czerwona lampka 😉 ). Bardzo często odpowiedź na nasze pytania leży w zupełnie innej szufladce, pytamy o pieniądze np, a tu w kartach same kielichy i odwrotnie, kiedy szukamy, a przynajmniej myślimy, że szukamy, miłości naszego życia pojawiają się w kartach monety np. Już karta na pozycji pierwszej pokaże nam, o co tak na prawdę chodzi.

Ten rozkład może również dotyczyć ogólnej sytuacji projektu, który nas zajmuje lub osób nam bliskich.

Kolejny rozkład jest kontynuacją, a w zasadzie rozszerzeniem ścieżki, związanej z kartą na pozycji 8 w poprzednim rozdaniu.

Kolejny rozkład to:

„Przebudzenie”

  1. O czym śnisz?
  2. Czego już nie robić.
  3. Jaki ma być pierwszy krok w rozwoju (rodzaj techniki uwalniania np).
  4. Jak dotrzeć do siebie, jak przekonać siebie do zmiany?
  5. Czy potrzebna będzie pomoc kogoś lub czegoś z zewnątrz?
  6. Wynik pierwszego kroku.

Kolejny rozkład dotyczy przebudzenia się ze snu iluzji, naiwnej ucieczki od świata rzeczywistego, jest idealny dla współczesnego człowieka uzależnionego absolutnie od wszystkiego co tylko możliwe – pracy, pieniędzy, lęku, mediów, przyjemności itp ..itd. O takich „zwykłych” nałogach jak alkohol czy kolumbijski katar nie wspomnę. Moje długoletnie doświadczenie przekonuje mnie, że nic nie boli tak bardzo jak odrywanie się klapek z oczu. Jest to niestety jedyna droga ku temu, aby w ogóle zacząć myśleć o powrocie „do siebie”.

Polecam śledzić, badać, ćwiczyć rozkłady, a dla osób zainteresowanych – zapraszam do kontaktu, na indywidualne sesje.

Namaste

Rena

Powitanie Nowego Roku Metalowego Szczura 2020

Zapraszam wszystkich chętnych na kolejne spotkanie noworoczne – tym razem witamy Metalowego Szczura.

Spotkanie odbędzie się 8 lutego – w sobotę o godzinie 15:00 na ulicy Hożej 3 w Poznaniu Tu i Teraz.

Na spotkaniu będzie można tradycyjnie nabyć talizmany na nadchodzący rok. W przypadku pytań proszę kontakt: Fabryka Wróżb lub tel 888 500 080.

zapraszam serdecznie 🙂

Rena Metalowy Szczur

Czerwiec 2019 czyli astrologiczna lekcja pokory

Czerwiec się rozpędza, niebo skomplikowane, a my zamiast cieszyć się nadchodzącymi wakacjami czujemy jakby sufit spuszczał się nam na głowę, a my nic nie możemy zrobić, przytłoczeni ilością mniej lub bardziej dziwnych informacji. Uginamy się pod ich ciężarem stopniowo przestając wierzyć we własną moc sprawczą (efekt po wyborczy np.).

Kiedy ulegamy cudzej opinii? Wtedy, kiedy nie jesteśmy pewni mocy własnych przekonań. Jest to typowe u dzieci, kiedy zależność od dorosłego ratuje nam życie. Czujemy się niczym embrion w łonie matki, kiedy jesteśmy bezpieczni tylko w połączeniu pępowiną z naszą żywicielką, uzależnieni nie tylko od tego co je matka, ale i od tego jak reaguje na otaczający ją świat. Łykamy więc pokarm i emocje, nie mając odpowiednich mechanizmów weryfikowania tego co też nam się podaje. Tak się właśnie dzieje pod wpływem tranzytów Neptuna, kiedy władca oceanów, rozpuszcza blokady i granice pomiędzy tym co nasze, a tym co odbija się w lustrze społecznym. Jeśli do tego dołożymy napięciowe tranzyty Jowisza i świateł – Słońca i Księżyca w znakach zmiennych, stajemy się szczególnie podatni na manipulacje ideologiczne i światopoglądowe. Pojęcie „grzechu” jest obecne w codziennej retoryce, nie tylko ze strony zinstytucjonalizowanych religii, ale sami jesteśmy skłonni ustawiać sobie nieosiągalne cele, tylko po to, aby móc się poumartwiać własnymi niedoskonałościami. Popełniamy „grzech” nieumiarkowania zjadając np. na kolację całą pizze, aby nad ranem podejmować (na neptunicznych układach niestety nieudane) kolejne postanowienia dietetyczne. Nie muszę chyba wspominać, że wszelkie środki zmieniające świadomość są ulubionymi narzędziami Neptuna, aby skutecznie odblokować racjonalne hamulce. A Jowisz pompuje na Maksa oczekiwania, chęć zaistnienia i powiększania obszarów działania. Często to powiększanie dotyczy również obszarów ciała.

listen to your thoughts.jpg

Ale nie tylko mentorskie manipulacje nam będą towarzyszyć w nadchodzących dniach. Domeną Neptuna jest duchowość, intuicyjność, uwrażliwienie na sferę pozamaterialną. Gdyby nie jego wpływ nie doświadczalibyśmy sztuki przez duże S, ani nie potrafilibyśmy współodczuwać cierpienia ale i szczęścia innych, zarówno ludzi jak i fauny czy flory. Dlatego też bardzo bliskie nam będzie teraz poczucie krzywdy, którą dokonaliśmy na naturze. Płacz nad rozlanym mlekiem jest nieskuteczny, ale teraz można sobie pozwolić na chwilkę samobiczowania. Pod warunkiem, że pójdzie to w stronę osobistych, mądrych decyzji, a nie tylko użalania się nad sobą – a to Neptun bardzo lubi.

Nie jest oczywiście tak, że planety ze swoim oddziaływaniem są opresyjnym, psychopatycznym ciałem, które tylko czyha na naszą cześć i dobre imię. Bez Neptuna nie mielibyśmy Van Ghogów, a cała X Muza umożliwia nam odczuwanie uniesień (tych uznawanych za pozytywne jak i te negatywne) jakby „poza sobą”. Żeby czuć ból straty u drugiego człowieka nie musimy więc sami tego doświadczać ( o dzięki ci Neptunie), mamy więc możliwość przeżywania w świecie wewnętrznym tego, czego często nigdy nie doświadczymy. I to jest dobra informacja, bowiem lęki, które mogą towarzyszyć trudnym układom w większości nigdy tak naprawdę się nie manifestują. A umiejętność odgraniczania tego co „nasze” od tego co „cudze” jest jednym z wyzwań neptunicznych.

skanowanie0005

Dla osób, które uznają, że świat duchowy istnieje (tak tak, bywają wyznawcy racjonalizmu, dla których materia nie ma swojego bipolarnego odpowiednika, jakby Yang nie miało Yin) to idealny czas na wizje, medytacje, podróże w głąb siebie i dotarcie do swojej wewnętrznej prawdy. Można teraz nauczyć się czytać w myślach 😉 nie tylko swoich, zapisać się na kurs hipnozy czy na wizytę u Szeptuchy. Sny mogą być wyjątkowo intensywne, a język ich symbolicznego przekazu niezwykle sugestywny.

No, ale nie samym Neptunem Niebo stoi, co się dzieje, kiedy dusimy w sobie lęk, który jest na tyle silny, że nie potrafimy go utrzymać? Odzywa się wtedy agresja niczym w uśpionym Wezuwiuszu. Pod koniec tygodnia obraz tego ukaże nam dzięki opozycji Mars do Saturna, a potem wspólnie z Merkurym w opozycji do Plutona. Kolejny tydzień – przed przesileniem letnim – będzie jednym z trudniejszych tego roku. Mamy tu obraz nagromadzonych emocji, które w sposób agresywny będą próbowały się zamanifestować. Bez hamulców trudno nam będzie zatrzymać ten proces, bo na agresję istnieje tylko jedna odpowiedź – agresja. Zatrzymanie tej  reakcji łańcuchowej będzie niezwykle trudne, niczym w Czarnobylu będzie wymagać wiele wysiłku a czasem i ofiar (możemy zobaczyć znajomych w zupełnie innym świetle, a czasem, nieodwracalnie wykluczyć ich z grona).

Kiedy uznajemy świat zewnętrzny jako wszechmocny i jedynie sprawiedliwy (tego nas uczą w dzieciństwie) tłumiąc to, na stare lata czujemy się niczym w imadle ocen i niepewności. Ten stan ma swoje granice, choć u każdego inne. Lekką ulgę daje nam przebywanie wśród osób podobnych nam – zarówno światopoglądowo jak i wspólnotowo. Iluzją jest jednak myślenie, że ten stan będzie trwał wiecznie, i że w naszym otoczeniu będziemy spotykać tylko osoby podobne do nas (spełniające nasze oczekiwania). Agresywny Mars w Raku kontra niewzruszony i kostyczny Saturn wyznaczają ostateczną granicę wytrzymałości, kiedy próba manipulacji otoczeniem (inni mają myśleć jak my, czuć ja my i robić to co my) staje się nie skuteczna.

 

Jeśli nie potrafimy wyartykułować swoich potrzeb może dojść do wzrostu ciśnienia, niczym tłok w maszynie parowej, dlatego uwaga dla ciśnieniowców – czasem krzyk bywa lekarstwem, nagromadzone napięcie Musi znaleźć ujście. Znak Raka to również terytorializm, poczucie wspólnoty, a w organizmie to żołądek. Dobrze jest mieć teraz baczenie na to, czym się karmimy. I może nieco oszczędniej z kawą.

osho 10 tłumienie

Ponieważ tranzytom Marsa będzie towarzyszyć Merkury – szef od handlu i transportu – w czasie jego pobytu w ostatniej dekadzie Raka – od 15 do nawet 25 czerwca – odradzałabym podróżowanie, a już szczególnie w miejsca niespokojne (i proszę mnie nie pytać na priv czy można..skoro mówię że nie można 😉 ).

No i przypomnę, że miesiącem włada Metalowy Koń, a ten uznaje tylko wolność pod własną banderą.

koń.jpg

Przesilenie letnie, jak każde święto związane z wejście Słońca do jednego z czterech znaków kardynalnych, zapoczątkuje okres panowania Yin na Ziemi … ale to już temat na całkiem inną historię.

I pamiętajcie, planety jako zegar kosmiczny pokazują nam to czy tamto, a to od naszej reakcji zależy wynik. Im więcej wiesz ..tym mniej musisz doświadczać.

Dbajcie wiec o siebie ..i do następnego czytania

Rena

Maj 2019 i teoria rosołu

Nadchodzi nasz ulubiony, narodowy miesiąc  – święto grilla, majówek, flagi, matek i urodzin ojca Rydzyka. Piątego maja rozpoczyna się lato – siódma część roku zwana LIXIA wg starego, chińskiego przysłowia:

Gdy na LIXIA sucho,

To z ryżem będzie krucho.

Dobrze jest ten dzień świętować w gronie przyjaciół, a według starożytnych zaleceń odradza się siadanie na progu, bo grozi to słabym zdrowiem przez całe lato. W tym dniu zabezpieczano się przed wężami, które stanowią zagrożenie o tej porze roku – w miesiącu Węża. („Zdrowe życie według kalendarza chińskiego” Susanne Hornfeck, Nelly Ma)

Dbamy teraz o zwiększoną aktywność, nie sypiamy po obiedzie, aby nie spowalniać krążenia, nawadniamy organizm i zażywamy więcej kąpieli słonecznych.

Tego roku, aby „ochronić się” przed Wężem będziemy musieli włożyć więcej wysiłku, cierpliwości i przebiegłości. Ziemny Wąż ma naturę skomplikowaną, skrytą i tajemniczą. Ma magnetyzującą osobowość, nie ocenia, nie dzieli się z innymi swoimi przemyśleniami, potrafi zachować zimną krew w każdej sytuacji. Ma więc cechy idealnego konspiratora, szpiega, a nawet psychopaty 😉 Władał min rokiem 1989, kiedy w Polsce mieliśmy okrągły stół – upadła komuna, a w Chinach doszło do masakry na placu Tian’anmen. Jakość czasu sprzyja radykalnym, a nawet bezwzględnym decyzjom.  Dodatkowo Wąż jest w opozycji do władcy Roku – Ziemnej Świni. Zważywszy na naturę obu zwierząt zodiakalnych i obecność Ziemi w Niebiańskich Pniach wskazana jest cierpliwość i wytrwałość w dążeniu do celu.

Maj jest miesiącem, kiedy Saturn – władca karmy – wejdzie na dobre w retrogradację. W pozornym ruchu wstecznym pozostanie do 18 września. Daje nam tym samym nieco czasu na zrobienie remanentu w naszym życiu. Szczególnie dotyczy to obszarów związanych z długofalowymi projektami, które wymagają pokory, odpowiedzialności i trzymania emocji na wodzy. Jeśli nie podejmiemy wyzwania, nasze plany będą niczym dom bez fundamentów, ledwie wiaterek może sprawić, że cały projekt runie niczym domek z kart. Krótkie ćwiczenie na czas retrogradacji Saturna – znajdź spokojne, najlepiej ciemne i zimne miejsce, zamknij na chwilę oczy, zrób mentalny remanent i oceń co ostatnio zrobiłeś nie tak, jak chciałeś lub zaniedbałeś. I po prostu zrób to. Na początek na planie mentalnym, a z czasem może się okazać, że i na planie materialnym da się naprawić niedoróbki.

Saturn cofa się w 21° Koziorożca „Mężczyzna trzymający otwartą książkę” hasłem przewodnim jest: ŚWIADOMOŚĆ CELU. Dokładność i systematyczność – to dla Saturna miód na serce, to więc czas na poważne decyzje i skuteczne działania. A nie jakieś tam pitu pitu ..

Aura miesiąca:

Praca nad tym co zostało zepsute 蠱 Inaczej zwany: Rozkład, Naprawa Zepsucia, Zbutwiała Gałąź. Sytuacja nabrzmiała już tak bardzo, że utrzymywanie starego systemu staje się nie możliwe. Wszystko co zgniłe należy usunąć, ale tak aby już nigdy nie powtórzyły się stare problemy. Możliwy jest szantaż lub manipulacja tylko po to, aby odwieść nas od osiągnięcia celu. W przypadku spraw sądowy, ciągnących się latami teraz jest dobry czas na postawienie wszystkiego na jedną kartę-czas na rozwiązania ostateczne.   

Kiedy w miesiącu Świni i Szczura Saturn spotka się z Plutonem, nie będzie już czasu na wymówki, a Wszechświat nas rozliczy z tego, co zostało zbagatelizowane. Przed nami więc jeden wielki reset.

Wraz z początkiem miesiąca Ziemnego Węża, na Niebie będzie miał miejsce nów w 15 stopniu Byka – „Siedem Ibisów w szybkim locie” co wg symboli Tebańskich symbolizuje otwartość na nowe poglądy, pragnienie zbierania się w razem, szczególnie z osobami podobnie myślącymi, wyznającymi te same co my przekonania. Ibis to również symbol egipskiego boga Thota – patrona mądrości, który według legendy skazywał tych, którzy krzywdzili zwierzęta. Jest też patronem jednej z najpopularniejszych talii kart tarota, stworzonej przez Aleistera Crowleya i Fride Harris.

Mag thot

 

W mają będziemy mieć również wybory do Parlamentu UE. Zapytałam Wyrocznię, jakie są rokowania naszej jedynie słusznej, rządzącej partii (burzowiny – patrz teoria rosołu)

wypadł heksagram 63

Po dokonaniu 既濟 Inaczej zwany: Po spełnieniu, Już gotowe, Już koniec. Początek zapowiadał się wspaniale, jednak wszystko teraz zmierza ku końcowi. Jesteś w momencie, kiedy cykl dobiega końca. Mogłeś tego nie zauważyć bo sytuacja, w której tkwiłeś trwała bardzo długo. Ten heksagram pokazuje czas kiedy w tym momencie swojego życia osiągnąłeś szczyt. Teraz należy zadbać o zgromadzone zasoby. Kontynuowanie pracy w obecnym kształcie prowadzi do klęski. Jeśli trzymasz się czegoś zbyt mocno, to znaczy, że to do Ciebie nie należy.  

Uchylmy więc rąbka tajemnicy i spójrzmy co nam szykuje Wyrocznia na jesień:

Polaryzacja 睽 Inaczej zwany: Opozycja, Przeciwieństwo, Stawanie Okoniem, Rozdźwięk. Obraz pokazuje sytuację, kiedy o naszej sile stanowi odmienność i indywidualność. Bycie w opozycji sprawia, że powstają nowe trendy, rodzą się nowe idee. Problem może pojawić się wtedy, kiedy stare struktury, trzymające się wokół jednego nurtu, będą chciały utrzymać stary porządek. Trudne do pogodzenia różnice zdań. Współpraca zarówno w ramach firmy jak i z kontrahentami może być bardzo trudna. Każdy ciągnie w swoją stronę. Szukanie nowej pracy może okazać się nie skuteczne. To czas, kiedy trudno nam się zdecydować czy iść w jedną czy w drugą stronę. Nerwice. Stany pobudzenia nerwowego. Opętanie przez złe wpływy. Załamanie psychiczne. 

Póki co mamy początek lata, króluje ogień, optymizm i ruch w górę.

Biznesy lubią Ogień, ba, jest on nawet konieczny do tego, żeby się kręciło. Dobra wiadomość jest taka, że w nadchodzących dwóch miesiącach ten żywioł jest najmocniejszy, więc będzie się działo. Zła wiadomość jest taka, że to co wzrosło i osiąga swój szczyt, musi zacząć spadać. Nadchodzące miesiące są więc najlepszym czasem, aby zacząć promować swoje projekty, nie zapominając o tym, żeby nie wyczerpywać całkowicie swoich zasobów. Noe też budował Arkę, kiedy było sucho.

Jest jeszcze jedna. niezbyt optymistyczna informacja, która pokazuje w którą stronę zmierza globalna gospodarka. Przez najbliższe 5 lat nie będzie Ognia w filarze roku. Czas nauczyć się grać zespołowo, a nie tak jak nakazuje kapitalizm – do jednej bramki – gromadząc kapitał. Być może działania wspólnotowe, spółdzielcze (słowo ma socjalistyczne inklinacje, chodzi jednak o wspólnotę celów) będą odpowiedzią na rabunkową, nadmiarową gospodarkę, którą do tej pory prowadziliśmy. Wszechświat dąży do równowagi, a nadchodzące aspekty planet w znaku Koziorożca uświadomią nam, żeby chcieć tylko tyle ile potrzebujemy na bieżąco. Pareto dochodzi do swoich granic. Amplituda różnic rozciągnięta jest maksymalnie, a spłaszczanie, wyrównanie różnic zawsze związane było z „wojną”, tylko gwałtowne wydarzenia do tej pory budziło ludzi z letargu. Może teraz będzie inaczej i samodzielnie, bez działań przemocowo opresyjnych (a do nich zaliczam również przepisy ograniczające – typu zakaz używania plastiku) zrozumiemy, że 298 para butów czy zmiana kształtu świateł w samochodach co sezon to po prostu szaleństwo. Jeśli zabronimy używania plastiku, nakazując jakieś tam opłaty, stworzy się przestrzeń do produkcji kolejnych, niepotrzebnych gadgetów, zwiększenia godzin pracy księgowych do rozliczania opłat, czy działań marketingowych w stylu „jacy to jesteśmy ekologiczni”. Tak samo dzieje się z produkcją samochodów elektrycznych czy segregacją śmieci. Takie działania przypominają zespół Munchausena, żeby istnieć musimy być potrzebni, a żeby być potrzebni musimy coś lub kogoś zatruć. Taka jest dynamika systemu – jak balon – w jednym miejscu się nadusi, wybrzuszy się w innym. Do wymiany jest cały SYSTEM. I to zapowiada nam koniunkcja Saturna i Plutona – jesień 2019 – wiosna 2020.

Według mnie najlepszym sposobem będzie działanie według teorii rosołu J którą zresztą sama wymyśliłam.

Otóż ..kiedy gotujemy rosół, obojętnie czy mięsny czy wegański tak dla jasności, po zagotowaniu na powierzchni zbierają się tzw. „burzowiny” czyli ścięte białko, które psuje nam jakość i smak potrawy. W życiu społecznym przez ostatnie dziesiątki lat, docenialiśmy, a nawet czciliśmy postaci, które były na szczycie. Najpierw byli to władcy, hierarchowie religijni, potem prezesi, politycy, gwiazdy ekranu i szołbizu. Obecnie aspirujących jest bardzo wielu, ale koziorożcowa jakość czasu skutecznie wybija na wierzch wszelkie burzowiny. Jeszcze kilka lat temu, nim Pluton wszedł do Koziorożca, nie do pomyślenia było aby krytykować ludzi bogatych, sławnych czy ustawionych wysoko w hierarchii. Obecnie jesteśmy świadkami (obyś żył w ciekawych czasach co nie) kiedy po kolei spadają gwiazdki z nieba, a spiżowe pomniki rozbijają się o ziemię. Nie jest to miły czas, jedni korzystają z hejtu, jako narzędzia zrównania nas z nimi, a inni choćby poprzez media docierają do niewygodnych prawd. Upadają mity, a na ich miejsce póki co nie pojawia się nic nowego. Stara struktura jednak trzyma się dzielnie, nie odpuszcza, burzowiny powodują, że nasz rosołek mętnieje, mamy czas radykałów, słowo „skrajny” zaczyna być używane w co drugim zdaniu.

Skrajna prawica czy lewica są dokładnie tym samy i nie różnią się niczym od pary biegunów jakim jest socjalizm i kapitalizm. W obu przypadkach mamy szefa – w jednym jest to np. prezes, prezydent a w drugich pierwszy sekretarz. Co więc powinniśmy robić, aby zmienić system? Wywalamy burzowiny, politycy zapomnieli, że to my jesteśmy ich pracodawcą, ale MY również raczymy zapomnieć, że nimi jesteśmy. Widać to choćby przy wyznaczaniu wolnych niedziel od pracy (w handlu). To burzowiny decydują o tym kto ma pracować bądź nie, w ten sposób odbierając rosołowi swój „smak”. Pracownik nie ma prawa nauczyć się rozmawiać z przełożonym, bo jest niżej w hierarchii. Taka płynie nauka z penalizacji przestrzeni społecznej. Nawet jeśli dziś wydaje się nam to mało realne, aby pracownik przedyskutował swoje oczekiwania jak równy z równym ,warto w tą stronę iść. Inaczej będą strajki, czyli opresyjno przemocowe Yang – kto da więcej, kto więcej wytrzyma i kto wygra ..Yang lubi to.

Yin Yang monoteizm

Możemy podejmować decyzje zespołowo, po kobiecemu, bo taki właśnie czas nadchodzi. Zmienia się energetyka Yang – męska, koncentrująca uwagę i zasoby, ściganie się o pierwszeństwo (kto da więcej, szybciej, mocniej) na energetykę Yin – rozpraszającą, wspólnotową, niekonkurującą. Podejmowanie decyzji może trwać dłużej, ale i tak nie mamy się już dokąd spieszyć. No chyba że do życia w scenerii jak z Mad Maxa ..proch, pył i bratobójcza walka o resztki zasobów.

Zmiana cykli odbywa się właśnie teraz, kiedy wszystkie struktury hierarchiczne  chwieją się w posadach, a powszechne wsparcie, zbiórki, niezależność zawodowa, stają się coraz powszechniejsze. Dla mnie, takim symbolicznym momentem zmiany polaryzacji jest zaobserwowanie gigantycznej czarnej dziury w galaktyce M87, która sama w sobie jest najsilniejszym znanym nam obrazem polaryzacji Yin.

Zamiast więc czekać na kolejne decyzje burzowin, zacznijmy ograniczać nasze zewnętrzne oczekiwania (Yang), a zwiększać te wewnętrzne (Yin) bo inaczej Wszechświat zrobi to za nas ..i znajdziemy się w jednej ..wielkiej ..czarnej ..

Czas zacząć akceptować zwyczajność (Yin) i w niej szukać wyjątkowości (Yang)

Serdeczności

Rena

Uraniczno neptuniczna rewolucja czyli tylko filozofowie przeżyją

Nadchodzi astro wydarzenie sezonu czyli ingres Urana do znaku Byka. Towarzyszyć temu będą fanfary w postaci Merkurego w retrogradacji i nowiu – spotkania Słońca i Księżyca – z Neptunem. Jednym słowem trzy w jednym czyli wash & go.

Każdy z tych aspektów jest niezwykle istotny, a jego wpływy będą wręcz rewolucyjne. Zanosi się na wydarzenia, których efekty będą widoczne nawet do 7 lat!.

Chcąc rozbujać nieco intuicję (w końcu część wydarzeń odbywać się będzie na planie Ryb), wyobraźmy sobie, że nie będąc ani rolnikiem, ani botanikiem dostajemy do zasadzenia nasionko. Kompletnie nie wiemy czy to słonecznik, dąb czy ..tatarak. Niektóre z nich potrzebują zimy aby wyrosnąć, a niektóre kawałka waty i odrobiny wody, niczym rzeżucha,  zazielenią się w kilka dni. Identycznie jest z planetami, których efekt działania będzie widoczny dopiero po czasie czyli „po czynach je poznamy” parafrazując klasyka.

Zalecenia uprawowe czytamy z gwiazd, a dla nas, najistotniejsze jest jak zadbamy o nasze „nasionko”.

durian-seed-2701644_1920
foto pixabay

Po kolei więc:

  • Merkury przypomni sobie, że zapomniał czegoś ważnego, w ostatnim stopniu Ryb. A będzie to już we wtorek. Wtajemniczeni i świadomi uczestnicy ziemskiej podróży wiedzą, że czas na wielkie porządki, naprawę tego co zepsute, skupienie się na przeszłości aby iść do przodu z czystą kartą. No ale ..czy rybi chaos w ogóle da się ogarnąć? Czy lewa półkula potrafi usłyszeć prawą? Czy racjonalne myślenie potrafi uznać intuicję? Czy można duchowość nazwać i ubrać w strukturę? Pewnie można, religie próbowały, ale na naszych oczach to się zmienia. Obecny czas Merkurego w retrogradacji – do 28 marca – warto poświęcić na zadanie sobie pytania „ na ile mój wizerunek (to co sam o sobie wiem) jest spójny z tym czego na prawdę potrzebuję”. Czas wyleczyć się z wszechogarniającej selfiozy. Projekty, które planujemy wypuścić w świat, zasiać nasionko naszych pomysłów, koniecznie potrzebują czasu na wykiełkowanie. Rybi Merkury w retro jest niczym wielki odwiert w głąb siebie w poszukiwaniu życiodajnych zasobów. Czasem są to skarby, a czasem skała. Na ile więc jesteśmy w stanie zapuścić się w tę podróż bez obaw, aby skonfrontować się ze sobą. Czasy są „dziwne” – szczególnie dla racjonalistów, można powiedzieć, że „tylko filozofowie przeżyją”. Na marginesie – szykuje się niezłe starcie gigantów – lewicowego Žižka z prawicowym Petersonem. Dziwnym trafem 🙂 odbędzie się ono na pełni. Baran kontra Waga, męski kontra żeński, Yang kontra Yin, koncentracja kontra rozproszenie, kapitalizm kontra marksizm. No, ale to temat na zupełnie inną historię…

    mercury cards
    Astrology Reading Cards 
  • Następnym, ale tylko chronologicznie wydarzeniem, jest wejście Urana do znaku Byka. I tu absolutnie możemy mówić o rozpoczęciu rewolucji w obszarach, którymi włada Wenus czyli, związki, uroda, harmonia, pieniądze, bezpieczeństwo materialne, natura, sztuka. Uran przez najbliższe 7 lat całkowicie odwróci nasze poglądy w tych obszarach. To rewolucjonista, którego interesuje tylko to co nowe, niezbadane, zmechanizowane, sztuczne, elektroniczne, nieczułe, eklektyczne, naładowane energią. Praktycznie w każdej dziedzinie rozbuja się wszystko co ma e- przed nazwą. Najmocniej odczuje to sfera finansowa. Banki, jako sklep z pieniędzmi, będą się musiały zwinąć w takiej postaci, jaką znamy teraz. Nie chodzi tu tylko o wykorzystanie nowych technologii, ale o całkowitą zmianę paradygmatu. Póki co jesteśmy przyzwyczajeni, że w sklepie musi być sprzedawca – pośrednik, który zapewnia nam poczucie bezpieczeństwa. I tak było do tej pory w przypadku banków (przynajmniej w teorii), które z założenia miały dbać o bezpieczeństwo przepływów finansowych. Ta epoka się kończy, wchodzimy w czas technologii, która zapewni wymianę finansową jeden do jeden, bez pośredników. To będzie bolesne, ale Urana to akurat nie interesuje. Na jednostkę chorobową, jaką są skrupuły, Uran jest szczepiony. Technologia blockchain śmiało wchodzi do świadomości, a na dobre zakorzeni się kiedy Pluton, w 2024 wejdzie do Wodnika. Kolejnym obszarem, na którym skoncentruje się działanie Urana w Byku będą związki. Urana nie interesują relacje formalne, on się szybko nudzi, więc osoby będące pod jego wpływem mogą się liczyć z wymianą interpersonalną, bo Uran mówi „odchodzę” nie tłumacząc się, nie roniąc łzy, realizując swoje tylko potrzeby. Również może być większy pęd w stronę sztucznej modyfikacji swojego ciała. Nie tylko operacje plastyczne, ale i czipy, sztuczne dodatki czy protezy. No i oczywiście, światła obiektywu skierowane będą na sztuczną inteligencję. Najważniejsze zmiany będą u osób ze znaków jakości stałej czyli Byków oczywiście, Wodników, Skorpionów i Lwów. No, ale przypominam, że nie mamy w horoskopie tylko Słońca. Pokolenia, które mają np. Saturna w tych znakach przeżyją niezłe wstrząsy, czyli osoby urodzone pomiędzy – 1969 do 1971, 1976 do 1978, 1983 do 1985, 1991 do 1993 (resztę sobie sprawdzić w efemerydach, bo mi się nie chce np. www.astro.com). Zwykle Uran wymiata to co stare (Saturn), więc w perspektywie okazuje się, że i tak, taka czystka wyjdzie nam na dobre.

    uranus astro
    Astrology Reading Cards
  • No i kulminacją tego tygodnia będzie neptuniczny nów – koniunkcja nie tylko Słońca z Księżycem, jak to zwykle na nowiu bywa, ale i władcy obu świateł czyli Neptuna. O ile Uran to półkula racjonalna – lewa, o tyle Neptun to wrażliwy czuciowiec, który nie rozróżnia pomiędzy tym co realne, a tym co wymyślone, a jego wpływy dotyczą półkuli prawej – intuicyjnej. Mamy więc dwie ścinające się frakcje, które niczym pies z kotem walczą o dominację. Myśleć czy czuć, iluzja kontra realność, religia kontra duchowość. Oczywiście można pogodzić psa z kotem, ale to wymaga czasu, cierpliwości i chęci. O takiej sytuacji mówi nam heksagram 39 Księgi Przemian: „To sytuacja, kiedy nie można się już zatrzymać i ruch do przodu też jest utrudniony. Warto pokazać współpracownikom, że pomimo trudności radzisz sobie z kłopotami. Dzięki temu zostaniesz doceniony i nagrodzony.” Nie działamy więc pod wpływem impulsu, bo każdy gwałtowny ruch, może mieć bolesne w skutkach konsekwencje. Jeśli chodzi o sprawy materialne, Neptun nie jest dobrym doradcą. Jego zadaniem jest nakładanie mgły na wszystko, rozpuszczanie granic, kierowanie naszej uwagi na sprawy poza rozumowe. Czekając na natchnienie mamy szansę na dotarcie do czegoś wyjątkowego. Nów będzie miał miejsce w 16° znaku Ryb, mamy więc do wyboru, albo skupić się na własnym wizerunku i popracować nad promocją swoich osiągnięć, albo zafundować sobie bunt dla samej potrzeby zamieszania w zastanej rzeczywistości. A ponieważ na początku był chaos ..może to być jakieś rozwiązanie 🙂

 

Neptun
Astrology Reading Cards

Pamiętajmy więc, aby ogarnąć wszystko co się będzie działo potrzeba dystansu, cierpliwości ze szczyptą sceptycyzmu, okraszonego metafizyką i magią.

Czego Wam i również sobie życzę

Rena

Kalendarz astrologiczny styczeń 2019

Z punktu widzenia astro(!)logicznego zmiana energii w dniu imienin Sylwestra nie ma większego znaczenia J co innego zaćmienie Słońca czy Księżyca – a tych tego roku będzie kilka. Takie zjawiska w istotny sposób potrafią wpłynąć na nasze losy, choć dla każdego mogą oznaczać coś innego. Dawnej straszono dzieci czarownicą, obecnie astrolodzy straszą dorosłych zaćmieniami 🙂  i słusznie – przynajmniej jest powód na to, aby spojrzeć w Niebo i choć na chwilę puścić kontrolę i zatrzymać się nad zjawiskami na które nie mamy wpływu.

W nocy 6 stycznia o 2:27 dojdzie do zaćmienia Słońca w 16° znaku Koziorożca. Horoskopem tego specyficznego nowiu, jakim jest zaćmienie włada wojowniczy Mars, który od 1 stycznia znajduje się u siebie czyli w znaku Barana. Już ten fakt powinien zwrócić naszą uwagę, aby opanować emocje, głęboko schować ostre narzędzia i materiały wybuchowe. Jeśli oczywiście nów aktywnie aspektuje nasz horoskop. Może się zdarzyć, że rezonuje z układem planet naszego sąsiada czy współmałżonka, także lepiej jednak być czujnym .. 🙂 Tym bardziej, że do zaćmienia dojdzie pomiędzy Saturnem a Plutonem, przypomina to nieco sytuację, kiedy trzymamy głowę w imadle.

Wyrocznia radzi:

Pobudzenie, Piorun, Wstrząs, Grom i Błyskawica. Przed Tobą sytuacja, która burzy krew. Zmiany będą spektakularne i imponujące. Nie czas teraz spokojnie siedzieć i wycofywać się z aktywnego życia. Działaj pomimo narastającego stresu bo każda zmiana wiąże się z niepokojem. W związkach, w których wdarła się nuda można się spodziewać gwałtownej burzy z piorunami. Nadchodzące zmiany muszą dotyczyć głębokiej transformacji. Nie są to tylko zmiany kosmetyczne.

Wypadły dwie linie zmienne 1 i 4:

Lęk jest pierwszą reakcją na wstrząs, kiedy jednak minie pierwszy szok pojawia się uczucie ulgi.

– grom grzęźnie w bagnie – walka z cieniem nie przynosi sukcesu, każdy cios trafia w próżnię, w bagno.

Czyli wiele hałasu o nic, a to wiąże się z kolejnym ważnym aspektem czyli kwadraturą Jowisza do Neptuna. Ten układ będzie się tego roku formował aż trzy razy – w styczniu, czerwcu i wrześniu – na osi znaków zmiennych czyli Strzelców, Ryb, Bliźniąt i Panien w połowy znaków. Cała ta konfiguracja sprzyja iluzji, wymyślaniu kolejnych teorii, które nijak się mają do rzeczywistości, pompowaniu bańki spekulacyjnej i usypianiu czujności za pomocą środków zmieniających świadomość.

Październik i listopad będzie okresem początku wielkich przemian, co wiąże się z koniunkcją Saturna i Plutona w Koziorożcu – o tym napiszę niebawem.

Z kolei 21 stycznia dojdzie do zaćmienia, tym razem Księżyca w 1° znaku Lwa. Ta wyjątkowa pełnia to pobudzenie, silne pragnienie zaistnienia bez względu na możliwości ale i przesadna pewność siebie, a jednocześnie lęk przed opinią publiczną. Towarzyszyć temu będzie kwadratura Marsa do Saturna – bardzo silna koncentracja energii, która nieodpowiednio ukierunkowana może być bardzo niebezpieczna.

  styczeń 2019

Jeśli interesuje Cię szczegółowa prognoza na każdy dzień 2019 roku plus osobiste przesłanie, zapraszam do kontaktu –  kalendarz astrologiczny na 2019

Rena 

 

 

Kalendarz astrologiczny sierpień 2018

Sierpień zaczął się dość niespokojnie – aktywną kwadraturą Marsa do Urana. W nadchodzącym miesiącu czeka nas również kolejne zaćmienie Słońca – tym razem w 19°  znaku Lwa. Z jednej strony to szansa na nowy kierunek w życiu, z drugiej jednak, zarówno Merkury i Mars są w ruchu wstecznym, a to ważne siły napędowe do działania. Można więc na początek pozamykać stare sprawy a pod koniec miesiąca zacząć poważnie myśleć o ich materializowaniu.

Od 7 sierpnia władzę przejmuje Metalowa Małpa, która zapowiada początek jesieni, a działa niczym brzytwa Okhama. Jeśli coś nie pasuje, to po prostu się od tego odetnij. Sierpień to pierwszy miesiąc numerologiczny idealnie jest otworzyć się na nowe cele.

Kalendarz sierpień 2018

Wyrocznia Złotego Smoka na ten miesiąc powiada:

Są wartości, wokół których można zbudować coś większego. Skupianie się na swojej pasji, na zgłębianiu wiedzy a nie podążanie za bezwartościową informacją. Stateczne, osiadłe życie nie musi być nudne, można czerpać korzyść z darów natury. Zaufanie do własnej intuicji. ”

namaste 🙂

Rena

Kalendarz astrologiczny czerwiec 2018

Trudno uwierzyć, ale w czerwcu czeka nas już przesilenie letnie a tym samym światła zacznie ubywać. Dodatkowo Mars wejdzie w tzw pozorny ruch wsteczny – zmienność nastrojów, agresję oraz spadek sił witalnych mamy więc w czerwcu w menu.

Kalendarz czerwiec 2018

Od 5 czerwca pojawia się Ziemski Koń, który z energią roku – Ziemnym Psem tworzy tzw półtrygon Ognia. Emocje więc miast słabnąć będą się wzmagać. Sama natura Konia jest zmienna i nieprzewidywalna. Co prawda żywioł Ziemi nieco ją hamuje, jednak w połączeniu z Psem i Tygrysem może powodować sytuacje nieprzewidywalne a nawet niebezpieczne.

No ale Ogień to również entuzjazm, zapał do działania i potrzeba niezależności. Ten miesiąc będzie więc sprzyjał wszelkiego rodzaju manifestacjom, pochodom czy imprezom plenerowym.

Wyrocznia ostrzega – piłeś? – nie jedź: „Uwaga na zmienne nastroje. Entuzjazm łatwo może przerodzić się w zniechęcenie. Groźba załamania psychicznego i ucieczki w nałogi.

Rena