Święta świętami, a prognoza na najbardziej „wystrzałowy” miesiąc roku, sama się nie napisze.
Kwiecień, a w zasadzie trzeci miesiąc roku Drewnianego Smoka czyli okres między 4 kwietnia, a 5 maja, to prawdopodobnie najbardziej dynamiczny miesiąc w roku.
Obserwacja czasu około Wielkanocnego, dla miłośników metafizyki chińskiej, może nieco rozjaśnić niejasności w temacie wyznaczania czasu w kalendarzu Chińskim.
W kalendarzu Tong Shu mamy Nowy Rok Solarny, wyznaczany przez wejście Słońca do 15º znaku Wodnika, a Nowy Rok Lunarny rozpoczyna się drugim nowiem po przesileniu zimowym. Zwykle przypada on w znaku Wodnika.
W naszym, zachodnim kalendarzu, wiosnę (Nowy Rok Astrologiczny) zaczynamy z wejściem Słońca do znaku Barana, Wielkanoc to pierwsza niedziela po wiosennej pełni w Baranie, a Rok Lunarny zaczynamy nowiem w Baranie – w 2024 będzie to 8 dzień kwietnia.
Mamy więc „lekkie” przesunięcie na osi zodiaku, choć znaczeniowo są to podobne jakości czasu.
Co nas więc czeka w kwietniu i dlaczego warto „zapiąć pasy” i włączyć na maksa wewnętrznego weryfikatora:
- Merkury w retrogradacji od 1 kwietnia
- Przez prawie dwa miesiące, wszystkie planety znajdowały się w ruchu prostym, czas więc na chwilę refleksji i weryfikację tego, co wymaga sprawdzenia i dopracowania. Tradycyjnie w okresie retrogradacji Merkurego mamy dość ograniczoną zdolność przewidywania konsekwencji, lepiej więc zająć się pracą odtwórczą, sprawdzaniem po wielokroć tego, na czym składamy nasz szanowny podpis, odpuszczeniem sobie inwestycji (w szczególności, jeśli jest to zakup sprzętu, do wnętrza którego, zwykle nie zaglądamy), weryfikacji zamówień i nie ufanie swoim zmysłom. Jeśli nie wiesz co robić, to rób audyt – sprawdzaj, naprawiaj co zepsute, usuwaj błędy i wypaczenia.
- Wenus, prawie na cały miesiąc, wchodzi do Barana – znaku swojego wygnania – od 5 kwietnia
- Wenus to planeta harmonii i miłości, nie przepada za wybojami szczególnie w obszarze relacji i osobistych zasobów. Wchodząc do znaku Barana podlega wpływom agresywnego i męskiego znaku, władanego przez boga wojny – Marsa. Taka Wenus angażuje się błyskawicznie i błyskawicznie się również odangażowuje. Wyraz swoim sympatiom bądź antypatiom daje w sposób bezpośredni i impulsywny. Wenusjanie (osoby z obsadą Wagi i Byka oraz z Wenus w ważnych punktach horoskopu) mogą spodziewać się silnych wybuchów namiętności, rozdrażnienia i prób forsowania na siłę swoich potrzeb.
- Zaćmienie Słońca w 20º znaku Barana – 8 kwietnia
- Zaćmienia w astrologii nie cieszą się dobrą sławą, i słusznie, bo procesy, które się uruchamiają pod wpływem „zaćmionego” obrazu rzeczywistości, są brzemienne w skutkach. Bywa, że widzimy „ciemność” wokół, a to w efekcie prowadzi nas do budowania zasieków wokół siebie, a dynamiką osobistych procesów kieruje lęk. Łatwo poddać się czarnemu pijarowi, czyli w konsekwencji dostajemy dokładnie to czego NIE chcemy. W tym roku mamy wybory w okresie zaćmieniowym, łatwo więc nas będzie można namówić na oddanie naszych szanownych głosów na „antybohatera” lub kogoś kto NIE JEST kontr kandydatem. Pytanie kim jest?
- Spotkanie Marsa i Saturna w znaku Ryb – 10 kwietnia
- Te dwie planety, uznawane za malefiki (czarne charaktery w zodiaku), mają skrajnie odmienną dynamikę – Saturn spowalnia, wychładza i blokuje, a Mars przyspiesza, rozgrzewa i atakuje. Spotkanie tych dwóch bed bojów odbywa się na tle znaku Ryb, dla jednego i drugiego jest to obszar mocno niewygodny. Jeden naciska gaz, drugi hamulec, a wszystko to odbywa się w masochistycznej i mętnej rybiej wodzie. Dzięki połączeniu tych dwóch planet powstaje ogromny powerbank energii, który realizuje się na planie wewnętrznym (Ryby to obszar XII domu tajemnic) jako sfrustrowany i niedoceniony męczennik, żebrzący o uwagę całego świata. Bywa niestety, że pod wpływem tej siły uruchamia się bardzo niszczycielska energia.
- Spotkanie Jowisza i Urana w znaku Byka – druga połowa kwietnia
- Jowisz lubi dużo, Uran lubi gwałtownie. Obie planety są niczym wielki. Kosmiczny zapalnik na planie Byka, więc każde naruszenie (mniej lub bardziej wyimaginowanych) granic osobistych i/ lub osobistych zasobów, będzie skutkować gwałtownym wybuchem niezadowolenia. Poprzednie spotkanie tych dwóch planet w znaku Byka miało miejsce w maju 1941 rok. Czasy były wtedy inne, jednak zapał do ekspansji podobny, choćby wdrożenie przez hitlerowców planu Barbarossa. Warto więc pamiętać, że nie zawsze DUŻO oznacza DOBRZE. Choć rewolucje są potrzebne dla działania systemu. Jeśli komuś w horoskopie sprzyja ta koniunkcja, np. Pannom czy Koziorożcom, ale też Rakom i Rybom z trzeciej dekady, to można zastosować tylko jedną taktykę – IDŹ NA CAŁOŚĆ.
- Spotkanie Marsa i Neptuna – 29, 30 kwietnia
- Mars to aktywny ogień, a Neptun to pan iluzji, chaosu i fantazji. Połączenie tych dwóch planet w Rybach to machanie szabelką (językiem) walcząc w ten sposób z poczuciem bezradności i braku wpływu na rzeczywistość. Nierzadko z użyciem środków zmieniających świadomość. Bardzo łatwo można się wyprztykać z energii, pozostawiając po sobie zgliszcza i jeden wielki wyrzut sumienia. Uważaj więc czym się odurzasz.
- Miesiącem włada Ziemny Smok – od 4 kwietnia do 5 maja.
- Od trzech miesięcy mamy już rok Smoka, co zdążyliśmy już poczuć, procesy dzieją się bardziej, szybciej, mocniej, bo Smok to Cesarz, a on nie zwykł się chować ze swoimi potrzebami. W kwietniu pojawia się kolejny Smok, a to już pachnie samoukaraniem. Co za dużo to niezdrowo. Dodatkowo 10 i 22 kwietnia pojawi się trzeci Smok, a codziennie, między 7, a 9 godziną będziemy mieć godzinę Smoka. Ziemia Yang to skała, góra, jest nieruchoma i twarda, a Drzewo Yang z roku jest potężne, agresywne i rozsadza swoją nieposkromioną energią wzrostu Ziemię. Mamy więc do czynienia z silną dynamiką kiedy potrzeba zmian – Drzewo jest w opozycji do stabilnej Ziemi. Ponieważ język chiński operuje analogią (odmiennie jak u nas, gdzie posługujemy się helleńską symboliką) zwraca uwagę na konkret, a nie abstrakcję. Mamy więc rok Drewnianego Smoka, który zwany jest również ZIELONYM Smokiem, a jednym z najważniejszych punktów zapalnych tego roku jest walka z/ o tzw. ZIELONY ład. Nie wykluczone będą również problemy z ziemią – trzęsienia, osuwiska czy blokady dróg. Na wykresie Flying Star, do Centrum wędruje rebeliancka i niespokojna Gwiazda 3, tym samym dublują się energie miesięczne i roczne. To jak dolewanie oliwy do ognia, szczególnie w obszarach, które zajmują „centralne” miejsce. Mogą to być głowy państw, miast czy głowy rodziny. Zalecana jest więc, cierpliwość, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość.
Rena